Odpowiadasz na:

Re: Mamy Lipcowo-Sierpniowe 2014 cz.26

Jagunia jak jest burza to zupy zazwyczaj kisną. Tak samo jak nasze mleko. Tak dla zainteresowanych podobno trzeba podłożyć metalową łyżeczkę pod garnek i coś w tym jest bo ja mam kuchenkę gazową i... rozwiń

Jagunia jak jest burza to zupy zazwyczaj kisną. Tak samo jak nasze mleko. Tak dla zainteresowanych podobno trzeba podłożyć metalową łyżeczkę pod garnek i coś w tym jest bo ja mam kuchenkę gazową i metalowy stelaż na niej i nigdy mi na tym nie skisł ;p

Zerka nie pocieszę Cię. Ja przed porodem miałam podobnie a jak wróciłam do domu to pierwszy tydzień/półtora był jeszcze gorszy... Nie dość, ze ryczałam to miałam pretensje do całego świata. Ale teraz przeszło ;D

Polika mi właśnie też wszyscy mówili o paracetamolu. Dziwne ;/ Ale ja na szczęście nic nie biorę. Jakoś wytrzymuję.

Ja biorę witaminy Femibion bo dostałam i pewnie jak je skończe nie będę już brała. Może jakiś magnez i plusz o ile wg mogę bo nie sprawdzałam.

Któraś z Was się pytała o pas porodowy. Ja mam "majtki z golfem" ;p uciskowe i nie dość, że nie mogę w tym oddychać to efekt jest taki, że zamiast flaka mam okrągłą piłkę. A od ucisku robi się celullit więc sobie daruję ;p

zobacz wątek
11 lat temu
Rozyczynka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry