Re: Mamy marcowe i kwietniowe 2011 *8*
Bezsenność to raczej nie - ja tak z wyboru, chodzę późno spać, a potem śpię do późniejszych godzin :).
Moją największą bolączką jest zgaga, jak przed ciążą nie miałam pojęcia co to wogóle...
rozwiń
Bezsenność to raczej nie - ja tak z wyboru, chodzę późno spać, a potem śpię do późniejszych godzin :).
Moją największą bolączką jest zgaga, jak przed ciążą nie miałam pojęcia co to wogóle jest, tak teraz męczy mnie praktycznie codziennie.
Ale jeszcze troszkę trzeba wytrzymać - dla naszych małych dzisiusiów wszystko :)
zobacz wątek