Re: Mamy marcowe i kwietniowe 2011 *8*
Heh aga nie miałam nic złego na myśli poprostu taka uparta ze mnie bestia i nie popuściłam ale dzieki za oferowanie pomocy ;)
No nieźle margos podziwiam ciebie że dajesz rade ja to z kolei...
rozwiń
Heh aga nie miałam nic złego na myśli poprostu taka uparta ze mnie bestia i nie popuściłam ale dzieki za oferowanie pomocy ;)
No nieźle margos podziwiam ciebie że dajesz rade ja to z kolei panicznie boje się igieł i nie wiem czy bym miała na tyle silną wolę żeby sama siebie kłuć jeszcze tyle razy w ciągu dnia brrr na samą myśl mam dreszcze ;) Zuch z ciebie dziewczyna ;) A co do wychowania tak jak walerka napisała trzeba wybrać sobie tą najbardziej optymalną drogę i nie dać sobie wejść na głowę i zostać zmanipulowanym nie tyle że przez dzidzie a doradzicieli czyli ciotki i wujki dobra rada ;)
A u mnie znowu ciąg dalszy zalania jakaś masakra w tym roku już się cieszyłam ze zaczęło to wysychać i że rzeczoznawca był a tu piękny słoneczny dzień kolejna odwilż i znowu woda na suficie i ścianie ;(
zobacz wątek