Odpowiadasz na:

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

Kajka ja w czasie pierwszej ciąży zdecydowałam się na amniopunkcję. Dwóch lekarzy (w tym prof Preis) podczas usg stwierdzili duże nieprawidłowości u dziecka. I prof wysłał mnie na amniopunkcję.... rozwiń

Kajka ja w czasie pierwszej ciąży zdecydowałam się na amniopunkcję. Dwóch lekarzy (w tym prof Preis) podczas usg stwierdzili duże nieprawidłowości u dziecka. I prof wysłał mnie na amniopunkcję. Stwierdził że jedynie to badanie jest wiarygodne ale i niebezpieczne dla dziecka. Mówił nam że testy PAPPA działają na zasadzie wyliczania prawdopodobieństwa i nie dadzą konkretnej odpowiedzi czy dziecko jest chore czy nie.
Niestety nas maluszek nie doczekał do amniopunkcji :( Właśnie podczas usg przed tym badaniem okazało się że serduszko już nie bije :(
Z Izą nie robiłam żadnych dodatkowych badań. Oczywiście poza usg prenatalnym w ok 12tc. Wyszło ono bardzo dobrze więc nie chciałam ryzykować poronieniem po amniopunkcji.
Teraz mam nadzieję że to usg również wyjdzie dobrze i nie będzie trzeba robić dodatkowych badań :)

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale nie zgodzę się że badania genetyczne robi się tylko po to żeby w razie czego usunąć ciążę.
Ja chociaż wiedziałam że jest duże prawdopodobieństwo iż nasze dziecko będzie chore nie zdecydowałabym się na aborcję. A chciałam zrobić amniopunkcję żeby się psychicznie nastawić na to że będziemy mieli chore dziecko i żebym nie zamęczała się całą ciążę "a może jednak jest zdrowe"...

zobacz wątek
14 lat temu
angel8338

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry