Jestem z lekka zaskoczona, zawiedziona.
menekiny z Torunia wstydziłyby sie za kolegę z Gdanska. Pomijam menu, bo we wszystkich podaja prawie to samo- na rynku w Toruniu najlepszy kucharz!- ale wyglad, czystośc... w Gdansku jest lata świetlne za Toruniem. A szkoda. Lokal w ciekawym miejscu, wystroj- zamysł niezły, lecz te brudne brazowe stoły, gołe, nijakie, obdrapane, nie wycierane po klientach, a jak juz to wstretną ścierką.
No i ta ryczaca muzyka...
Przyprowadziłam znajomych, po daniu głownym miała byc kawa, wino, pozniej cos na słodko- jednak zrezygnowalismy bardzo szybko.
Na kawe i deser pojechalismy w inne miejsce.
W takie gdzie muzyka jest tłem.Tylko tłem.