Odpowiadasz na:

Warto przypomnieć, że w czasie, gdy Lech wałęsa prawie co tydzień był zatrzymywany przez SB, Michnik poszedł do więzienia za działalność opozycyjną, a później nie miał prawa ukończyć studiów a... rozwiń

Warto przypomnieć, że w czasie, gdy Lech wałęsa prawie co tydzień był zatrzymywany przez SB, Michnik poszedł do więzienia za działalność opozycyjną, a później nie miał prawa ukończyć studiów a prof. Niesiołowski odsiadywał wyrok polityczny siedmiu lat więzienia z najgorszymi kryminalistami bracia K. rozpoczęli prawnicze studia obficie cytując i gloryfikując Lenina w swoich pracach. Porobili doktoraty, jeden habilitację i pracował naukowo - rzecz niebywała jak na opozycjonistów (zwłaszcza takich "znanych"). Jedyna działalność opozycyjna jaką podjęli to najprawdopodobniej były demonstracje w których bardzo (podkreślmy: BARDZO) głośno krzyczeli o konieczności zniesienia kartek na benzynę i czekoladę, a być może nawet zostali wylegitymowani przez MO. Nikt tak do końca nie wie, bo świadków nie ma, chociaż Lechowi część sprawiedliwości oddać trzeba, bo internowali go w stanie wojennym (i puścili po kilku dniach). Co w tym czasie porabiał Jarek, gdy internowano całe szczyty opozycji w tym jego brata? Niczego nieświadomy poszedł sobie w niedzielę rano do kościoła (nie próbując najwyraźniej obejrzeć Teleranka) i od ludzi na ulicy dowiedział się, że jest stan wojenny...Ale wielcy opozycjoniści chyba tak mają, że nikt nie wie, że opozycjonistami są. Jak w tym kontekście wygląda sprawa jego lojalki z czasów Stanu Wojennego? Niby nie podpisał, ale opieranie się w tym zakresie na odszczekaniu tego przez szmatławy Tygodnik "NIE" i żenująco polubowny wyrok sądu to trochę mało biorąc pod uwagę fakt, że ci sami bracia ostentacyjnie ignorują wyrok sądu lustracyjnego (za którego powstaniem tak bardzo byli za) w sprawie bycia lub niebycia przez Wałęsę agentem SB. Kilka lat później mamy do czynienia z dwoma interesującymi wydarzeniami. Oba to "akty zdrady narodowej" (mniej więcej tak raczą nazywać to bracia K.). Pierwszy to "Okrągły Stół" tak teraz krytykowany przez braci K. Razem z Kwaśniewskim, Wałęsą, Mazowieckim, Kuroniem, Michnikiem i Rakowskim (nie wiadomo który z nich gorszy od którego) zasiadają przy nim bracia K. (interesujące, nieprawdaż?). Drugi to obalenie "jedynego patriotycznego premiera po 1989r." (oczywiście jedynego do czasu powołania Yara) Olszewskiego. Tam dla odmiany braci K. nie widać w ogóle, nawet na filmie wyprodukowanym przez Kurskiego. Ani po stronie obalających, ani obrońców. Przypomnijmy więc może kto najbardziej zaciekle bronił ten rząd (bardziej nawet niż ślamazarny Olszewski). Niejaki Stefan Niesiołowski - obecnie Poseł PO. Co nie przeszkadza jednak pisiaczkom uwielbiać rządu Olszewskiego, a Niesiołowskiego odsądzać od czci i wiary. Takich to macie idoli naiwne pisiaczki.

zobacz wątek
12 lat temu
~Były stoczniowiec

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry