Re: Marcowo - kwietniowe mamusie 2013 vol. 5
Bombelkowa-wszystko jest możliwe, że trafimy razem na oddział bo wiadomo jak to jest z tymi planowanymi datami porodu. Czasami maluszek pcha się szybciej a czasami woli u mamusi w brzuszku jeszcze...
rozwiń
Bombelkowa-wszystko jest możliwe, że trafimy razem na oddział bo wiadomo jak to jest z tymi planowanymi datami porodu. Czasami maluszek pcha się szybciej a czasami woli u mamusi w brzuszku jeszcze poimprezować.
Szuwarkowa80 u nas to było tak, że ja nie chciałam, żeby mąż był przy porodzie bo się tyle nasłuchałam od różnych osób, że później obrzydzenie będzie miał ni takie tam. Długo wykłócałam się z mężem ale bez skutku-uparty osioł. No ale w sumie to doszłam do wniosku, że mężczyzna musi naprawdę wykazać się odwagą i dojrzałością, żeby się zdecydować na taki krok. A ci faceci co później brzydzą się swoich żon to są jeszcze niedojrzałe osobniki :-). Tak to sobie tłumaczę bo mój mąż tak czy siak będzie przy porodzie a co będzie później to się okaże.
zobacz wątek