Re: Marcowo - kwietniowe mamusie 2013 vol. 5
Ja miałam planowaną cesarkę, więc męża nie było bezpośrednio przy mnie, ale widział wszystko przez szybę (nie wiedzieliśmy, że będzie można) i stwierdził po wszystkim, że to było surrealistyczne...
rozwiń
Ja miałam planowaną cesarkę, więc męża nie było bezpośrednio przy mnie, ale widział wszystko przez szybę (nie wiedzieliśmy, że będzie można) i stwierdził po wszystkim, że to było surrealistyczne wrażenie, że tu mnie kroja, a ja w najlepsze z panią anestezjolog sobie rozmawiam i się śmieję...
gdybym rodziła naturalnie byłby przy mnie na pewno przez cały czas, on nie z tych co mdleją na widok krwi czy się jej brzydzą
zobacz wątek