Odpowiadasz na:

Re: Marcowo - kwietniowe mamusie 2013 vol. 5

Witam dziewczyny,
Regularnie staram się Was podczytywać ale na pisanie czasem już nie starcza czasu.

U nas koło 11 kg na plusie. Brzuch wydaje się duży ale lekarz powiedział ze... rozwiń

Witam dziewczyny,
Regularnie staram się Was podczytywać ale na pisanie czasem już nie starcza czasu.

U nas koło 11 kg na plusie. Brzuch wydaje się duży ale lekarz powiedział ze to normalne w drugiej (kolejnej ciąży). Martwi mnie ze ostatnio coraz częściej brzuch mi twardnieje. Siedzę z Alicja w domu już drugi miesiąc i muszę powiedzieć ze to bywa wyczerpujące, tym bardziej że ma problemy z przesypianiem całych nocy. W ciągu dnia staram się trochę poleżeć a przynajmniej zająć ją czymś na dywanie gdzie możemy się "pobawić" na leżąco.

Brzuch trochę szaleje, szczególnie wieczorami i nocą.

Co do wyprawki to jestem na etapie oczekiwania na nowe mebelki do pokoju dziewczyn. Jak już przyjdą- mam nadzieje do końca przyszłego tygodnia, to zabieram się za pranie i prasowanie- bo ciuszki mam po starszej córci, ewentualnie zorientuje się czego mi brakuje. Mam też przygotowaną listę rzeczy do kupienia w aptece i chcę to załatwić do końca stycznia.
Wózek jest po Ali, łóżeczko mam klasyczne drewniane, ale jestem też wyposażona w turystyczne- używane zasadniczo tylko na wyjazdach- aczkolwiek ze względu że mam piętrowy dom, to zaopatrzę się w drugi materac kokos- gryka i będę go używać awaryjnie na parterze.

U nas przewidujemy po raz kolejny poród rodzinny. Za pierwszym razem nie wiedzieliśmy w sumie jak to wyjdzie bo mąż raczej nie lubi widoku krwi i braliśmy pod uwagę że wyjdzie na "finał" ale został do samego końca. Mimo że poród wspominam dobrze to cieszę się że ze mną był, podawał mi wodę, pomagał skakać na piłce, dojść do łazienki i pod prysznic kiedy skurcze były już bardzo silne no i było do kogo się odezwać. Mąż nie doznał żadnego "urazu na psychice" :)

Chrzciny pewnie jak z Alką, zaplanujemy w okolicach naszej rocznicy ślubu czyli koło 6 czerwca- nie wiem jak to w tym roku wypadnie. Z chrzestnymi raczej nie będziemy mieć problemu. Mąż ma dwóch braci- jeden już jest chrzestnym Ali więc zostaje nam jeszcze drugi. Ponieważ ja mam jedną siostrę, która wykorzystana została do Ali, to skorzystam z jednej z moich kuzynek, z wieloma mam dobry kontakt i utrzymujemy bliskie kontakty.

Pozdrawiam i do usłyszenia.

zobacz wątek
12 lat temu
aga007

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry