Bywam w tym lokali jeszcze od czasów Mundo. Przeżywał on kolejne rewolucje - najbardziej szkodliwą wykonała pewna kudłata i pyskata baba z Warszawy. Od pewnego czasu rządzić zaczęła tam kobieta. I jest to teraz klimatyczne, sympatyczne miejsce, z dobrym jedzeniem, miłą obsługą i przystepnymi cenami