Widok
Marek - ocena
Pare lat po odejściu naszego psa zdecydowaliśmy się pomóc jako dom tymczasowy (oswajanie psa, często wyrwanego z fatalnych, półdzikich warunków, do życia z człowiekiem, w domu, spacerowania na smyczy, kontaktu z innymi zwierzętami, podróży samochodem itp. do momentu znalezienia rodziny która zdecyduje się adoptować psiaka na stałe). Pierwszy pies przebywał u nas do momentu zdiagnozowania problemów prawdopodobnie natury neurologicznej (ataki paniki) wobec czego został odebrany przez fundację bez najmniejszych problemów i przekazany do ośrodka w celu leczenia. Niedługo później trafił do nas kolejny psiak, tym razem mocno lękowy. Potrzeba było sporo cierpliwości, ale okazał się tak przekochanym towarzyszem, że zdecydowaliśmy się na adopcję. Bardzo dziękujemy fundacji Judyta za wszelką pomoc (która trwa do dzisiaj, w razie pytań czy wątpliwości). Fundacja organizuje też różne akcje socjalizacyjne dla psów oraz wydarzenie Doggy Days z wykładami behawiorystów i weterynarzy skąd można bezpłatnie czerpać bezcenną wiedzę by jeszcze lepiej rozumieć potrzeby swojego psiaka. Serdecznie pozdrawiamy Martę, Kingę, Paulinę i wszystkich pozostałych pracowników i wolontariuszy trójmiejskiego oddział