Widok
Margo PB - papraki jakich świat nie wiedział
Szczerze nie wiem od czego zacząć, bo książkę można by napisać na temat tego nierzetelnego przedsiębiorstwa...Zacznę od kontaktu z biurem sprzedaży, bo od nich się zaczyna. Dziewczynki bez żadnej wiedzy technicznej, bez jakiejkolwiek wiedzy budowlanej, może i miłe - piskliwym głosikiem opowiadają o inwestycji. W momencie zadania konkretnych pytań nie są w stanie odpowiedzieć na najprostsze. Jeśli deweloper wystawia osobę, która ma sprzedawać lokale za pół miliona złotych i więcej wypadałoby żeby był to profesjonalista. Niestety w Margo tego nie uświadczysz.
Odbiór mieszkania odbył się terminowo. Ale niestety Margo zamalowuje usterki przed samym odbiorem. Usterki te bardzo szybko wychodzą ponownie na światło dzienne. USterki zgłaszane pisemnie do biura oraz telefonicznie do kierownika budowy pozostają bez odpowiedzi od prawie roku. Zresztą usuwanie usterek przez tę firmę polega na zakrywaniu efektów, absolutnie nigdy na znalezieniu przyczyny jej notorycznego powstawania. Koniecznie patrzcie na ręce zarówno robotnikom jak i kierownikowi. Z doświadczenia wiem, że ani jednym ani drugim nie można wierzyć. Wszystko robią po najniższej linii oporu!
Odbiór mieszkania odbył się terminowo. Ale niestety Margo zamalowuje usterki przed samym odbiorem. Usterki te bardzo szybko wychodzą ponownie na światło dzienne. USterki zgłaszane pisemnie do biura oraz telefonicznie do kierownika budowy pozostają bez odpowiedzi od prawie roku. Zresztą usuwanie usterek przez tę firmę polega na zakrywaniu efektów, absolutnie nigdy na znalezieniu przyczyny jej notorycznego powstawania. Koniecznie patrzcie na ręce zarówno robotnikom jak i kierownikowi. Z doświadczenia wiem, że ani jednym ani drugim nie można wierzyć. Wszystko robią po najniższej linii oporu!
Też do niedawna byłem pracownikiem tej firmy i niestety nie moge o niej powiedzieć żadnych pozytywnych słów. Jeżeli chodzi o traktowanie pracowników to jest to całkowita porażka. Sam szew ma pracownika za nic i to dosłownie. Pracowałem tam jakiś czas ale nie pamiętam żeby kiedy kolwiek szew zamienił z pracownikiem z własnej woli oczywiście jakie kolwiek słowo. Już nie mówiąc o reszcie spraw. Zacznijmy np. od zwykłych żeczy które powinny być w każdej firmie np. fundusz socjalny. Jak tam pracowałem nigdy nic takiego nie było w rzeczywistości założe się że rozpisane w dokumentach to jest. Kodeks pracy przestrzegany jest tam tylko pod kątem pracodawcy a jeżeli pracownik odezwie się pod tym kątem to może liczyć że za długo nie popracuje. Ogólnie jeżeli chodzi o szefa to jeżeli już ktoś z nim rozmawia na ważny dla pracownika temat to jedyną jego odpowiedzią jest „Ja nikogo nie trzymam, znam stawki w innych firmach i jak ktoś chce może iść”. Normalnie jak ktoś takie coś usłyszy to ma już dość i więcej nawet nie podchodzi. Nie wspominając już o nierównym traktowaniu pracowników np. kiedyś było coś takiego że wybrańcy w firmie dostawali bony na święta a przepisy różnie o tym mówią. Niektórzy kierownicy na bódowie też mają pracownika dosłownie za szmate jeden nawet ma takie odzywki do pracownika że jadąc na jego budowe jedzie się tam za kare i żeby tylko jak najszybciej z tamtąd wyjechać. Teraz na dodatek słyszałem że Margo zaczeło zwalniać pracowników i zaprzestało pracy w niektóre dni. Od znajomych słyszałem różne żeczy a nawet takie że Margo szuka oszczędność z powodu braku pieniędzy. Niewiem na ile jest prawdziwa ta informacja ale przed kupnem mieszkania radził bym się najpierw upewnić czy nie zostanie się tylko z kwitkiem. Ogólnie mówiąc traktowanie pracownika przez kadre kierowniczą i szefa pozostawia wiele do życzenia poczynając od poniżania a kończąc na zastraszaniu i zmuszaniu do wykonywania obowiąsków nie zgodnych z zatrudnieniem. A co do wykonywania przez nich mieszkań to nietrzeba wiele mówić że pracownik który mało zarabia w porównaniu do konkurencyjnych firm a nadodatek jest poniżany, zastraszany, zmuszany do wykonywania żeczy których poprostu nie potrafi robić i ciągle pośpieszany w wykonywanych przez niego pracach a na dodatek znerwicowany nie może dobrze wykonywać swojej pracy w taki sposób żeby wszystko było wykonane tak jak powinno być. Nie mówiąc już tego że wiele decyzji o wykonaniu poszczególnych prac podejmują kierownicy i wyrzsze szczebla nie mając wogóle pojęcia jak to ma być w żeczywistości wykonane i dlatego wychodzi tak jak wychodzi. Ogólnie mówiąc ciesze się że już tam nie pracuje i dziwie się tylko że wszyscy z tamtąd nie odejdą podejrzewam że trzyma ich to że chociaż póki co pensja jest na czas tylko jak dłógo. Ogólnie odradzam jakich kolwiek styczności z tą firmą bo można się rozczarować zarówno ci którzy chcą kupić jak i ci którzy chcą pracować.
bo to obsługi młotka i kielni się ze słownikiem ortograficznym idzie. Dobrze chłop prawi - mARGO to papudraki jakich mało.
A jak już się czepiamy to przed dwukropkiem i przecinkiem spacji (odstępu) nie stawiamy, hejterze!
A jeśli zauważyłeś w tym poście tylko te błędy to i u Ciebie nie najlepiej z ort
A jak już się czepiamy to przed dwukropkiem i przecinkiem spacji (odstępu) nie stawiamy, hejterze!
A jeśli zauważyłeś w tym poście tylko te błędy to i u Ciebie nie najlepiej z ort