Widok
Maria A. - opinia
Daję ocenę najniższą ,ponieważ chciałam skorzystać jedynie z konsultacji, za którą gotowa byłam zapłacić, jednak Pani doktor zaproponowała przyłożenie głowicy - chodziło o córkę, po czym chwile pojeździła po jelitach-jestem radiologiem to wiem, nie robiąc żadnego badania , nie dając opisu zdjęć usg skasowała jak po wykonaniu profesjonalnego badania.
Czuję się oszukana, na pewno już nie skorzystam z usług.
Trzeba mieć w sobie trochę uczciwości a nie za pogadankę o niczym i pojeżdżeniu głowicą kasować 300 zł!!!
Zwłaszcza że trafiło się na pacjenta z branży.
Czuję się oszukana, na pewno już nie skorzystam z usług.
Trzeba mieć w sobie trochę uczciwości a nie za pogadankę o niczym i pojeżdżeniu głowicą kasować 300 zł!!!
Zwłaszcza że trafiło się na pacjenta z branży.
Moja ocena
obsługa: -
jakość usług: -
czas oczekiwania: -
przystępność cen: -
ocena ogólna: -
0.0
* maksymalna ocena 6
Odpowiedź obiektu
Szanowna Pani, pierwsza wizyta konsultacyjna ginekologiczno - endokrynologiczna z USG to koszt 400-450 zł. Zapłaciła Pani 300 zł, ponieważ nie było badania USG (z powodu niekomfortowego samopoczucia córki - badanie USG było niemożliwe).
Opinia pochodzi od rozgoryczonej matki - LEKARKI, która nie potrafi zaakceptować choroby swojego dziecka. Choroba córki wymaga zaangażowania rodziny i środowiska a nie wystawiania kłamliwych opinii lekarzowi, do którego się przychodzi po pomoc. Szanowna Pani Doktor, proszę się zająć swoim dzieckiem a nie pisać oszczercze opinie na mój temat. Dodam tylko dla informacji innych Pacjentek, że Pani napisała podobne dwa komentarze na www.trojmiasto - dotyczące tej samej wizyty u mnie i oceniła na 1.0 - zatem cel jest jeden - zniszczenie dobrego imienia osoby z tzw. "branży", jak to Pani napisała. To niesłychane, że w dzisiejszych tak trudnych czasach są ludzie, którzy będąc z "branży" tak haniebnie się zachowują. Bardzo się cieszę, że już Pani do mnie nie przyjdzie.
Życzę zdrowia córce a Pani życzę opamiętania.
Opinia pochodzi od rozgoryczonej matki - LEKARKI, która nie potrafi zaakceptować choroby swojego dziecka. Choroba córki wymaga zaangażowania rodziny i środowiska a nie wystawiania kłamliwych opinii lekarzowi, do którego się przychodzi po pomoc. Szanowna Pani Doktor, proszę się zająć swoim dzieckiem a nie pisać oszczercze opinie na mój temat. Dodam tylko dla informacji innych Pacjentek, że Pani napisała podobne dwa komentarze na www.trojmiasto - dotyczące tej samej wizyty u mnie i oceniła na 1.0 - zatem cel jest jeden - zniszczenie dobrego imienia osoby z tzw. "branży", jak to Pani napisała. To niesłychane, że w dzisiejszych tak trudnych czasach są ludzie, którzy będąc z "branży" tak haniebnie się zachowują. Bardzo się cieszę, że już Pani do mnie nie przyjdzie.
Życzę zdrowia córce a Pani życzę opamiętania.