Odpowiadasz na:

Re: Marzenie...

dostałam kiedyś taki wiersz...

wyszła ze snu
z duszą
zbroczoną krwią pragnienia

niepomna świata i jego soli
szła
stawiając miękko stopyrozwiń

dostałam kiedyś taki wiersz...

wyszła ze snu
z duszą
zbroczoną krwią pragnienia

niepomna świata i jego soli
szła
stawiając miękko stopy
na dywanie utkanym
z promieni słońca
zatopiona i wtulona w mrok
świadoma bólu
który stał się dla niej misterium
eucharystią nieskończoności

skupiona w sobie
doskonale zamknięta
zrozumiała
iż rzeczywistość jest próżnią
teraźniejszość bólem
świat - wolą władzy

lecz dusza jej żyła
otwarta na światło księżyca
które niczym nieskrępowane
dotarło w głąb

i zagrało tajemnym ciepłem
które ogarniając ją całą
prowadziło tam
gdzie kwiaty nigdy
nie zamykają swych kielichów
barwy są wieczne
a miłość rozlewa się
subtelnym odcieniem purpury
na niebie nadziei.

zobacz wątek
16 lat temu
~synea

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry