Masakra!!

Odradzam udanie się w razie problemu na tzw ostry dyżur do szptala studenckiego do okulisty. Przybyłam ok 15. lekarka przyjmuje jednoczenie pacjentów do poradni (umówionych dużo wcześniej, którzy mają wyznaczoną godzinę) oraz w"międzyczasie" pacjentów "ostrych". 3 godziny wytrzymałam siedząc i czekając i ....poszłam. Dramat, smutek, brak szacunku do ludzi!!!! Nigdy już moja noga tam nie stanie... pewnie ku radości nfz.