Widok
Maskra :/ nigy więcej!!!
Pojechałem tam wymienić koła. Powiedzieli, że felgi zimowe mam pokrzywione. dałem się namówić i niby mi wyprostowali. Powiedzieli, że letnie również są do prostowania. Nie miałem pieniędzy, a więc się wstrzymałem i zostawiłem u nich opony na przechowanie. Powiedzieli mi, że mam łożyska z tyłu do wymiany i jedną piastę. Zgodziłem się na wymianę. Po zapłaceniu 600 zł wyruszyłem obwodnicą do pracy. Po około 2 km jadąc z prędkością 120 km/h zblokowało mi tylne koło. Ledwo opanowałem samochód i uszedłem z życiem. zadzwoniłem do nich i musiałem zlawetować samochód na własny koszt (Pan się śmiał, żę nie mam tego w ubezpieczeniu). Oczywiste było, że za bardzo mi skręcili to koło, a więc ewidentnie ich wina, ale nie potrafili się do tego przyznać tylko powiedzieli, że łożysko było wadliwe i już niech stracą i wymienią na własny koszt. Jak wymienili to powiedzieli, że ogólnie czas na zmianę marki. Nie umieją naprawić to trzeba na coś zwalić. Zmieniłem mechanika. Odebrałem swoje koła i z fochem musiałem czekać na nie pół godziny, bo mówił, że teraz nie ma czasu. Inny mechanik sprawdził koła i nie było trzeba ich prostować.
wypowiedź zmoderowana ( 2016-04-18 10:07:35)
Moja ocena
Motogum
kategoria: Warsztaty samochodowe
obsługa: 1
asortyment: 2
jakość usług: 1
terminowość: 1
przystępność cen: 2
ocena ogólna: 1
1.3
* maksymalna ocena 6