Znam ten bol. Ostatnie randki na ktorych bylem, to totalna masakra. Niby kazda wygladala sympatycznie, a rozmowy prowadzic nie potrafila zadna, chociaz probowalem zainteresowac tematami z roznych...
rozwiń
Znam ten bol. Ostatnie randki na ktorych bylem, to totalna masakra. Niby kazda wygladala sympatycznie, a rozmowy prowadzic nie potrafila zadna, chociaz probowalem zainteresowac tematami z roznych dziedzin, albo dla odmiany kobiety, ktore tylko oczekuja, zeby bez przerwy za nie placic, a i tak były wiecznie niezadowolone...
Mam ten sam problem, ze kazda z dziewczyn, ktora jest fajna (normalna) w moim towarzystwie juz jest zajeta i w sumie nie ma sie co dziwic, bo jak sie znajdzie taka jak one, to sie juz ich nie wypuszcza z rak ;)
zobacz wątek