Re: Męska walka z kobiecym Hashimoto...
Mam Hashimoto..i niestety ale co 2 miesiace robie sobie wyniki TSH,ft4 i ft3 choc sama juz na tyle znam swoj organizm,ze wiem kiedy powinnam zwiekszyc dawke leku..
o ciaze staralam sie...
rozwiń
Mam Hashimoto..i niestety ale co 2 miesiace robie sobie wyniki TSH,ft4 i ft3 choc sama juz na tyle znam swoj organizm,ze wiem kiedy powinnam zwiekszyc dawke leku..
o ciaze staralam sie prawie poltorej roku a wszystko przez hormony..TSH skakalo jak szalone..raz 13..raz 0..do tego prolaktyna za wysoka i za niski progesteron..ale udalo sie..dzisiaj moje blizniaki maja prawie 21 miesiecy..
a ja w ciazy mialam brac znacznie wieksza dawke leku po ciazy zmniejszyc..niestety moj organizm uodpornil sie na eutyhrox..bralam 200 eutyhroxu a nadal mi TSH roslo,mialam ataki zlosci, spac mi sie chcialo a moja skora byla sucha..szorstka mimo nawilzania..lekarz zdecydowal dac mi letrox..150..i jest ok...
owszem latwo mnie wyprowadzic z rownowagi ale nie pozwalam otoczeniu na akcje-wyzwiska itd.
moze powinienes pojsc z zona do endo i porobic i czesto robic wyniki by wiedziec,czy dawka leku ktora bierze jest odpowiednia..
a zdrugiej str..nie mozecie kazdego wybuchu zlosci,awantury itd traktowac jak objaw choroby Hashimoto..
powodzenia:-)
zobacz wątek