Tiborforever, co Ty tak na ślepo kumpli bronisz?!
Akurat wtedy Cie na parkiecie nie było, wiec mogłes nie widziec... potraficie sie nie raz w takim amoku na parkiecie przepychac, że nawet nie...
rozwiń
Tiborforever, co Ty tak na ślepo kumpli bronisz?!
Akurat wtedy Cie na parkiecie nie było, wiec mogłes nie widziec... potraficie sie nie raz w takim amoku na parkiecie przepychac, że nawet nie patrzycie czy kogoś w poblizu nie ma. No i zdazyło się, że w poblizu tańczyła dziewczyna, która takiej masy jak Wy nie posiada, więc jak jeden z Was na nia wleciał (bo nagle stwierdzili ze sie poprzepychają) to poleciała na ziemie z takim impetem że było słychac trzask ręki i gdyby nie trzeba było odrazu na pogotowie w nerwach jechac to napewno byłoby wiadomo który to dokładnie. A dowód.... gips to chyba wystarczający dowód...
zobacz wątek