Re: Miałem kiedyś piękną 5 letnią mysz
No powoli się tego uczę o czym piszesz, bo myszy jednak nie ubiłem, choć słowo daję niewiele mi brakowało do tego. Podkładka przy myszy optycznej to zło :)). Jako, że fryzurę mam aktualnie jak Bob...
rozwiń
No powoli się tego uczę o czym piszesz, bo myszy jednak nie ubiłem, choć słowo daję niewiele mi brakowało do tego. Podkładka przy myszy optycznej to zło :)). Jako, że fryzurę mam aktualnie jak Bob Dylan to pod rozwagę wezmę włoski. Najgorzej, że wykonując biurko przy którym aktualnie pracuję użyłem dość ciekawej faktury drewnopodobnej, gdzie w zagłębieniach gromadzą się wszelakie zanieczyszczenia utrudniające skuteczną współpracę z nową myszką :)
zobacz wątek