Witam dnia 18 sierpnia o godzine 17 33 odebrałem zamuwienie .Pani przed podaniem torby powturzyła je i moim wielkim błędem było nie sprawdzenie torby. córeczka w domu się rozpłakała . Kolejnego dnia podjechałem i przedstawiłem pani w okienku zaistniałą sytuację i usłyszałem "to było wczoraj ją to nie interesuje " Więc pytam czy można to jakoś załatwić gdzieś napisać ? Usłyszałem : "niech pan pisze gdzie chce" Podsumowujac : straciłem 11,99 zł a zyskałem płacz córeczki