Re: Miejscy rowerzysci?
Ja zazwyczaj (teraz jestem na zwolnieniu) dojeżdżam z Karwin do pracy do Gdańska Głównego. Środkami komunikacji pokonanie tej trasy zajmowałoby mi od 1,25 do 1,5 godziny w zależności od korków....
rozwiń
Ja zazwyczaj (teraz jestem na zwolnieniu) dojeżdżam z Karwin do pracy do Gdańska Głównego. Środkami komunikacji pokonanie tej trasy zajmowałoby mi od 1,25 do 1,5 godziny w zależności od korków. Natomiast rowerem wyrabiam się poniżej godziny, tyle, że staram się omijać ruch samochodowy, więc z Karwin lasem dojeżdżam do Reja w Sopocie, Reja zjeżdżam w dół, przecinam niepodległości i prosto do morza jadę ul. Polną, potem alejkami do Brzeźna, tam odbijam alejką rowerową przy ul. Hallera, którą dojeżdżam do Opery Bałtyckiej, poczym jadę parkiem pomiędzy Grunwaldzką a torami kolejki i tak dojeżdżam do Zieleniaka, a tam już wolna amerykanka między samochodami.
Fizycznie trochę się męczę, bo zawsze się śpieszę, żeby się nie spóźnić, ale psychicznie jestem wypoczęty. Acha, o dziwo tę samą trasę w drugą stronę, czyli Reja do góry robię maksymalnie o 10 minut dłużej. No chyba, że urozmaicę sobie w lesie drogę, to i ze 2,5 h czasem zejdzie ;-).
Pozdrower
zobacz wątek