Widok
Mieszkanie na Kiełpinku (Wiszące Ogrody?) ul. Przytulna - jak tu się mieszka?
Witam,
planują zakup mieszkania na ul. Przytulnej,
proszę o opinię czy dobrze się mieszka w tej dzielnicy?
Pytam zarówno o jakość mieszkań, sąsiedztwo, dojazdy, ale również jako miejsce dla rodzin z dziećmi - jestem mamą dwójki rozrabiaków :)
Pozdrawiam
planują zakup mieszkania na ul. Przytulnej,
proszę o opinię czy dobrze się mieszka w tej dzielnicy?
Pytam zarówno o jakość mieszkań, sąsiedztwo, dojazdy, ale również jako miejsce dla rodzin z dziećmi - jestem mamą dwójki rozrabiaków :)
Pozdrawiam
Zazwyczaj na Przytulnej powinno się mieszkać przytulnie;-)
a tak poważnie:
Nie jestem z Trójmiasta ale w ostatnim tygodniu listopada (2014) tankowałem samochód właśnie na stacji BP - blisko ul. Przytulnej. Smród jak dla mnie nie do zniesienia! - Szadółki.
Ludzie: Czy Wy naprawdę nie macie lepszych miejsc do zamieszkania?
Najgorsze jest to, że Jak się mieszka przy torze kolejowym całe życie to dzieci też budują przy torze - nie przeszkadza! Jak się mieszka przy wysypisku to z czasem też to nie przeszkadza ...
Naprawdę: Proszę zastanowić się nad życiem / zdrowiem "nie tylko swoim" ale i "swoich bliskich"!
Za chwilę odezwą się obrońcy tej lokalizacji i będą przedstawiać inaczej. Bo się przyzwyczaili!
Rozumiem, kogoś nie stać na Przymorzu w Brzeźnie - zrozumiałą sprawa ale Czy Szadółki?
Moim zdaniem największy wstyd Gdańska. Jak można było takie wysypisko umieścić w tak ścisłym Centrum! Tyle terenów Gdzieś np. w Polach przy autostradzie! a tu niemal w Środku miasta!!!
a tak poważnie:
Nie jestem z Trójmiasta ale w ostatnim tygodniu listopada (2014) tankowałem samochód właśnie na stacji BP - blisko ul. Przytulnej. Smród jak dla mnie nie do zniesienia! - Szadółki.
Ludzie: Czy Wy naprawdę nie macie lepszych miejsc do zamieszkania?
Najgorsze jest to, że Jak się mieszka przy torze kolejowym całe życie to dzieci też budują przy torze - nie przeszkadza! Jak się mieszka przy wysypisku to z czasem też to nie przeszkadza ...
Naprawdę: Proszę zastanowić się nad życiem / zdrowiem "nie tylko swoim" ale i "swoich bliskich"!
Za chwilę odezwą się obrońcy tej lokalizacji i będą przedstawiać inaczej. Bo się przyzwyczaili!
Rozumiem, kogoś nie stać na Przymorzu w Brzeźnie - zrozumiałą sprawa ale Czy Szadółki?
Moim zdaniem największy wstyd Gdańska. Jak można było takie wysypisko umieścić w tak ścisłym Centrum! Tyle terenów Gdzieś np. w Polach przy autostradzie! a tu niemal w Środku miasta!!!
R.N. - NAJPIERW było wysypisko, jeszcze przed wybudowaniem Obwodnicy Trójmiasta, przed powstaniem tych wszystkich osiedli typu Kiełpinek, Kowale, Banino czy nawet osiedli w Osowej. Szadółki były kiedyś daleko za miastem, to rozrastająca się aglomeracja "doszła" do wysypiska śmieci, a nie odwrotnie ;)
A tak na marginesie - czy można się przyzwyczaić do smrodu? Nie wyobrażam sobie tego ;)
A tak na marginesie - czy można się przyzwyczaić do smrodu? Nie wyobrażam sobie tego ;)
Mikronezjo; cyt. "A tak na marginesie - czy można się przyzwyczaić do smrodu? Nie wyobrażam sobie tego ;)"
Też tego nie wyobrażam sobie. Jednak opowiem Ci historię:
Pewnego razu jestem w Gdańsku (04'2014) w jednej z firm i rozmawiam sobie z Właścicielem o zaletach i wadach mieszkania w Gdańsku i ze słowa na słowo przeszliśmy na "Szadółki", bo właśnie gdy dzień wcześniej przyjechałem do Gdańska (ok. 21:00), zanim dojechałem do Hotelu to siłą rzeczy musiałem przejechać przez Szadółki - smród jak cholera, i się pytam: Jak ludzie w kwietniowy ciepły wieczór mogą tam mieszkać? Przecież i okno trzeba nie raz otworzyć i dzieci się bawią na podwórku, etc. On mi na to: Też tego nie rozumie ale ma bardzo dobrego kolegę, który mieszka w bliskiej odległości Szadółek, niedawno kupił segment i gdy siedział na tarasie z nim zadał mu to samo pytanie: Jak możesz tu mieszkać? - a On mu na to odparł: tu tylko czasem śmierdzi, i mu to nie przeszkadza - a wtedy kiedy był ten mój znajomy śmierdziało jako cholera!
Bez komentarza. Ludzie adaptują się do otoczenia - tak mamy. Bo umówmy się: Jeśli kogoś stać na segment (nawet na kredyt) to i stać go na to by mógł mieszkać w mniejszym lokum "niekoniecznie w otoczeniu smrodu".
Taka anegdota do cytatu.
P.S.
Jeśli wolno spytać: Na jakim osiedlu Ty mieszkasz?
Też tego nie wyobrażam sobie. Jednak opowiem Ci historię:
Pewnego razu jestem w Gdańsku (04'2014) w jednej z firm i rozmawiam sobie z Właścicielem o zaletach i wadach mieszkania w Gdańsku i ze słowa na słowo przeszliśmy na "Szadółki", bo właśnie gdy dzień wcześniej przyjechałem do Gdańska (ok. 21:00), zanim dojechałem do Hotelu to siłą rzeczy musiałem przejechać przez Szadółki - smród jak cholera, i się pytam: Jak ludzie w kwietniowy ciepły wieczór mogą tam mieszkać? Przecież i okno trzeba nie raz otworzyć i dzieci się bawią na podwórku, etc. On mi na to: Też tego nie rozumie ale ma bardzo dobrego kolegę, który mieszka w bliskiej odległości Szadółek, niedawno kupił segment i gdy siedział na tarasie z nim zadał mu to samo pytanie: Jak możesz tu mieszkać? - a On mu na to odparł: tu tylko czasem śmierdzi, i mu to nie przeszkadza - a wtedy kiedy był ten mój znajomy śmierdziało jako cholera!
Bez komentarza. Ludzie adaptują się do otoczenia - tak mamy. Bo umówmy się: Jeśli kogoś stać na segment (nawet na kredyt) to i stać go na to by mógł mieszkać w mniejszym lokum "niekoniecznie w otoczeniu smrodu".
Taka anegdota do cytatu.
P.S.
Jeśli wolno spytać: Na jakim osiedlu Ty mieszkasz?
No tak;
mi osobiście bardzo podoba się Brzeźno i Przymorze, Brzeźno - fajna dzielnica, budzi mnie tam zawsze Hejnał;-) a może to nie Hejnał?, blisko Park, plaża na wyciągnięcie stopy, nie długo zostanie oddany do użytku tunel no i blisko na Stare Miasto. Najfajniejsza dzielnica w mojej opinii.
Mam też swoje ulubione miejsce ale na drugim biegunie Gdańsk - wprawdzie nie przy morzu ale wydaje mi się, że tam właśnie bym chciał zamieszkać. Cisza, spokój a nadal Gdańsk.
mi osobiście bardzo podoba się Brzeźno i Przymorze, Brzeźno - fajna dzielnica, budzi mnie tam zawsze Hejnał;-) a może to nie Hejnał?, blisko Park, plaża na wyciągnięcie stopy, nie długo zostanie oddany do użytku tunel no i blisko na Stare Miasto. Najfajniejsza dzielnica w mojej opinii.
Mam też swoje ulubione miejsce ale na drugim biegunie Gdańsk - wprawdzie nie przy morzu ale wydaje mi się, że tam właśnie bym chciał zamieszkać. Cisza, spokój a nadal Gdańsk.
Moja wyobraźnia nie zna "granic". Ona chce posiadać wszystko czego zasmakowała! Decydującym ogniwem są jednak "finanse", które są ta jak by kompromisem pomiędzy wyobraźnią a możliwościami.
Ja decyzję o zakupie podejmę najwcześniej w 2016 r. (wiosna / lato). I na pewno to nie będzie Brzeźno ani Przymorze - tam dobry standard kosztuje za duże jak na moje możliwości pieniądze.
Może na Mikronezji było by taniej;-) - mam na myśli wyspę.
Ja decyzję o zakupie podejmę najwcześniej w 2016 r. (wiosna / lato). I na pewno to nie będzie Brzeźno ani Przymorze - tam dobry standard kosztuje za duże jak na moje możliwości pieniądze.
Może na Mikronezji było by taniej;-) - mam na myśli wyspę.
Cyt. "Ja pomyślałam, że to decyzja związana np. z przejściem na emeryturę ;)"
Nie wiem co powiedzieć, konstelacja;-) Nie no do emerytury zostało mi tak dużo lat, że raczej an 99% nie dożyję! Całkiem poważnie.
I wydaje mi się, że ta opcja jest lepsza niż dożyć i umrzeć z głodu;-)
Uśmiech ironiczny ale prawda jest taka jak napisałem.
Nie wiem co powiedzieć, konstelacja;-) Nie no do emerytury zostało mi tak dużo lat, że raczej an 99% nie dożyję! Całkiem poważnie.
I wydaje mi się, że ta opcja jest lepsza niż dożyć i umrzeć z głodu;-)
Uśmiech ironiczny ale prawda jest taka jak napisałem.
Zapraszam na Przytulna na powąchanie powietrza.
Nie wiem skad wniosek, ze skoro tankowales na stacji w innej dzielnicy i tam śmierdzialo, to śmierdzi też na Przytulnej. Skoro nie jestes z Gdanska, to sie nie wypowiadaj, bo zapewne pomylily Ci sie ulice.
Mieszkam na Przytulnej od 13 lat, i uwazam, ze dzielnica jest coraz fajniejsza, rozwija się.
Dla rodzin z dziecmi to swietne miejsce - mnostwo dobrze utrzymanych placow zabaw, mnostwo dzieci. 2 żłobki na osiedlu, rejon przynależy do nowo wybudowanej szkoły (Pozytywne Inicjatywy) z basenem w Kokoszkach.
Jest gdzie isc na spacer (las z rezerwatem Doliny Strzyzy, teren dawnego poligonu).
Jest przystanek PKM - niedlugo bedzie to jedna z lepiej skomunikowanych dzielnic Trojmiasta.
Nie wiem skad wniosek, ze skoro tankowales na stacji w innej dzielnicy i tam śmierdzialo, to śmierdzi też na Przytulnej. Skoro nie jestes z Gdanska, to sie nie wypowiadaj, bo zapewne pomylily Ci sie ulice.
Mieszkam na Przytulnej od 13 lat, i uwazam, ze dzielnica jest coraz fajniejsza, rozwija się.
Dla rodzin z dziecmi to swietne miejsce - mnostwo dobrze utrzymanych placow zabaw, mnostwo dzieci. 2 żłobki na osiedlu, rejon przynależy do nowo wybudowanej szkoły (Pozytywne Inicjatywy) z basenem w Kokoszkach.
Jest gdzie isc na spacer (las z rezerwatem Doliny Strzyzy, teren dawnego poligonu).
Jest przystanek PKM - niedlugo bedzie to jedna z lepiej skomunikowanych dzielnic Trojmiasta.
Nie neguję zalet dzielnicy. Moim celem też nie jest wskazywanie nieprawdy. Na ul. Przytulnej nigdy nie byłem.
Gdzie śmierdzi, można sobie samemu przeanalizować: http://www.szadolki.pl/mapa-smrodu/
Fakt jest faktem, że powstaje tam dużo mieszkać. Uważam, że w perspektywie kolejnej dekady "zapewne" wszystko będzie zabudowane aż do Lnisk, wzdłuż drogi nr 7.
Jeśli wprowadziłem Kogoś w błąd to "bardzo przepraszam".
Gdzie śmierdzi, można sobie samemu przeanalizować: http://www.szadolki.pl/mapa-smrodu/
Fakt jest faktem, że powstaje tam dużo mieszkać. Uważam, że w perspektywie kolejnej dekady "zapewne" wszystko będzie zabudowane aż do Lnisk, wzdłuż drogi nr 7.
Jeśli wprowadziłem Kogoś w błąd to "bardzo przepraszam".
Może ja coś napiszę na temat mieszkania na przytulnej.
Fakt czasem podkreślam czasem czuć Szadółki ale jest to tak sporadyczne, że szkoda o tym wspominać ( kiedyś było gorzej teraz jest lepiej wiem bo mieszkam tam już 6 lat )
Osiedle jest bardzo fajne, blisko PKM, blisko las, staw.
Minusami dla mnie jest:
mało miejsc parkingowych ( w godzinach wieczornych kiedy wracam z pracy nie mam gdzie zaparkować auta )
oraz puszczane luzem psy na poligonie ( droga która prowadzi do biedronki na drugim osiedlu )
Fakt czasem podkreślam czasem czuć Szadółki ale jest to tak sporadyczne, że szkoda o tym wspominać ( kiedyś było gorzej teraz jest lepiej wiem bo mieszkam tam już 6 lat )
Osiedle jest bardzo fajne, blisko PKM, blisko las, staw.
Minusami dla mnie jest:
mało miejsc parkingowych ( w godzinach wieczornych kiedy wracam z pracy nie mam gdzie zaparkować auta )
oraz puszczane luzem psy na poligonie ( droga która prowadzi do biedronki na drugim osiedlu )