Byliśmy wczoraj z mężem pierwszy raz na plaży nudystów. Spotkaliśmy tam fajną parę ale nie mieliśmy na tyle odwagi żeby podejść i się zapoznać :) dziwnym zbiegiem okoliczności było to, że się minęliśmy jeszcze raz na drodze, były uśmiechy więc podejrzewamy, że dla nich też to była fajna sytuacja. Jeżeli to czytacie i wiecie, że to Wy, będzie nam bardzo miło jak się do nas odezwiecie