Widok
Miłość bliźniego
Opinie do spektaklu: Miłość bliźniego.
Miłość bliźniego Leonid Andrejew Przekład: René Śliwowski "Miłość Bliźniego" Leonida Andrejewa powstała na początku XX wieku, mimo to jest sztuką uniwersalną, a w adaptacji Magdaleny Bochan-Jachimek stała się historią jakże aktualną. Gdzieś między tragedią a farsą, niewątpliwie też z komediowym przekąsem, rozgrywany jest dramat człowieka, który... okazuje się nie być tym, kim na pierwszy ...
Przejdź do spektaklu.
Miłość bliźniego Leonid Andrejew Przekład: René Śliwowski "Miłość Bliźniego" Leonida Andrejewa powstała na początku XX wieku, mimo to jest sztuką uniwersalną, a w adaptacji Magdaleny Bochan-Jachimek stała się historią jakże aktualną. Gdzieś między tragedią a farsą, niewątpliwie też z komediowym przekąsem, rozgrywany jest dramat człowieka, który... okazuje się nie być tym, kim na pierwszy ...
Przejdź do spektaklu.
Bardzo, bardzo, bardzo słabe!
Okrutnie się wczoraj zawiodłem. Gra aktorska, chociaż to amatorzy, była poniżej krytyki. Trudno napisać, że było słabo, bo nic nie było. Przedszkolaki dają frajdę i są 100 razy bardziej autentyczne i przekonujące, niż to co zaprezentowano na scenie. Był dramat, męczarnia i totalny zawód. Żałuję, że nie wyszedłem po 15 minutach, jak radziła żona, tylko trwałem, myśląc, że może się coś zmieni. Ale nie. Scenariusz i reżyseria to dno dna i 10 metrów mułu. Zmarnowane 15 złotych. Wolałbym zapłacić te pieniądze cygańskiemu akordeoniście, który pierwszy raz w życiu trzyma akordeon, bo większy byłby z tego pożytek i wkład w kulturę niż toto. Miłość bliźniego omijać szerokim łukiem.
bardzo bardzo krótki penis?
Ja co prawda siedziałam w jednym z ostatnich rzędów i nie wszystko udało mi się usłyszeć aczkolwiek uważam, iż kwota 15 złotych jest jak najbardziej warta zachodu. Kto brał udział w jakimkolwiek spektaklu ten wie jak dużo pracy wymaga praca z aktorami amatorami a zwłaszcza kiedy jest ich tylu na scenie. A pan Maciek niech idzie do kina na Transformersy to mu może dobrze zrobi. Rozumiem, że można napisać dwa, trzy konstruktywne zdania ale żeby wypowiadać się w aż tak dosadnym tonie to trzeba być albo bardzo pazernym na pieniądze albo mieć bardzo krótkiego ptaszka. Pozdrawiam i współczuję jego żonie ;-)