Re: "Miłość od pierwszego wejrzenia" - jak dla mnie - BZDURA .
Antyspołeczny napisał(a):
> "'miłość od pierwszego wejrzenia' to nic więcej, niż 100%
> RYZYKA "
>
> A czym jest życie? życie jest ryzykiem, i tu cały jego...
rozwiń
Antyspołeczny napisał(a):
> "'miłość od pierwszego wejrzenia' to nic więcej, niż 100%
> RYZYKA "
>
> A czym jest życie? życie jest ryzykiem, i tu cały jego smaczek,
> wychodząc z domu może ci sie przytrafić coś dobrego i coś
> złego....każda miłośc j4est ryzykiem, inaczej nie było by sensu
> życia, poznał być jakąs laskę, po 6miechach byś stwierdził że
> to miłośc i koniec? całe życie upływa super, masz kogoś kogo
> kochasz, ona ciebie kocha, i dawa aniołki żyja sobie pod
> kloszem w milosci i szczesci...ble...
> ...i wiesz jak to mówią kto nie ryzykuje nic nie zyskuje;)
Hep. Wiesz, ja uwazam, ze skoro zycie jest ryzykiem, to lepiej juz minimalizowac ilosc tego ryzyka, ograniczajac to, ktore moze przyniesc najwiecej szkod; zwyczajnie, wole zyc wygodniej, bezpieczniej, spokojniej ... Wiem, ze do tego potrzebne jest pewne 'opanowanie', pewna 'inteligencja emocjonalna', ktos moglby powiedziec 'dojrzalosc'.
Ja akurat ciesze sie z tego, ze wyroslem juz z 'szalonych' lat i teraz kieruje sie bardziej rozsadkiem ...
I nie wiem o co chodzi z tym 'koncem'. NIe ma zadnego 'konca', jezeli jest dobrze. Chodzi o to, aby sie 'na wariata' nie angazowac, tylko - jak to ktos napisal - byc coraz blizej siebie ... Dodam, ze na poczatku bedac w stanie, w ktorym w dowolnej chwili mozna zerwac.
> "Miłość od pierwszego wejrzenia to jak wsadzanie palca między
> drzwi (albo do wirującej tokarki); jak wskakiwanie pod pociąg;
> jak wtykanie palców do kontaktu. Samo ryzyko, narażanie się,
> żadnej przyjemności, ciągły stres ... Czy nie lepiej poczekać,
> aż się kogoś pozna dłużej (i wtedy dać się ogarnąć PRAWDZIWEJ
> miłości, która jest wartościowa i piękna) ?? Co o tym myślicie
> ??"
>
> No to juz nie jest ryzyko tylko glupota, w twoich przykladach
> nie ma mozliwosci ze spotka cie cos dobrego, a w milosci od
> pierwszego wejrzenia zawsze jest ta szansa;)
Za mala w stosunku do ryzyka; zwlaszcza, ze sa inne mozliwosci i okazje, prawda? Gdyby milosc od pierwszego wejrzenia byla jedyna mozliwoscia (w ogole), to bylaby inna sprawa, ale przeciez tak nie jest ... Cykl zwiazku, ktory opisalem, rowniez wystepuje (rowniez na podstawie tego, co pisza tu inne osoby), i to raczej w wiekszosci przypadkow ... A milosc od pierwszego wejrzenia to - jak uwaza wiekszosc osob (i tu sie z nimi zgadzam) - mit.
> ....jak sie jednak "zakochasz na zobój" ten kontakt moze byc
> dobrym wyjsciem, czasami trzeba dostac dobtrego kopa by
> przejrzec na oczy:P
Kiedy ja _nie lubie_ dostawac kopa w jakikolwiek sposob ... I nie lubie sie zakochiwac na zaboj w kims, kto tego nie odwzajemnia, bo to dla mnie miesiace meczenia sie (po 'ustaniu' zwiazku).
zobacz wątek