Re: "Miłość od pierwszego wejrzenia" - jak dla mnie - BZDURA .
Może masz rację, jak głębiej się zastanowiłam... ale pokolenie nie ma tu nic do rzeczy. Nie teraz wymyślono nieślubne dzieci i nie teraz przypadkowy seks. Miałam jednak na myśli, że inny jest...
rozwiń
Może masz rację, jak głębiej się zastanowiłam... ale pokolenie nie ma tu nic do rzeczy. Nie teraz wymyślono nieślubne dzieci i nie teraz przypadkowy seks. Miałam jednak na myśli, że inny jest sposób odbierania siebie nawzajem przez obydwie płcie w przypadku miłości od pierwszego widzenia. Przypominam sobie dowcip rysunkowy, kiedy w "chmurce" kobiety było marzenie o ślubnym kobiercu, a u mężczyzny łóżko.
Wciąż zauważam, że mówimy o miłości a nie o seksie.
Od wczoraj ciśnie mi się na klawiaturę trochę wulgarne, ale żartobliwe powiedzenie o takich sytuacjach, ale wrodzone dobre wychowanie, a także możliwa cenzura wciąż przeszkadza w cytacie.
Jesli ktoś zna, to tylko powiem, że chodzi mi o miłość od pierwszego w...enia. Sorry, ale to bardzo wymowne.
zobacz wątek
21 lat temu
po czterdziestce