Re: "Miłość od pierwszego wejrzenia" - jak dla mnie - BZDURA .
paw,
osobiste pytanie:
czy Ty jestes pogodzony (a, sorry, nie znam Twojej plci, paw to moze byc taki ptak, ale tez skrot od jakichs np. inicjalow) ze soba ? bo ja tak. mi odpowiada to,...
rozwiń
paw,
osobiste pytanie:
czy Ty jestes pogodzony (a, sorry, nie znam Twojej plci, paw to moze byc taki ptak, ale tez skrot od jakichs np. inicjalow) ze soba ? bo ja tak. mi odpowiada to, jak zyje i co robie. Przekonywanie mnie nie ma tu zadnego sensu; nie przekonasz zaby aby byla gasienica. Czy Tobie odpowiada (to, co robisz i jak zyjesz) ? jesli tak to FANTASTYCZNIE, bo przeciez o to chodzi w zyciu: pogodzenie sie ze soba ... W tym, co robisz; czy zyjesz spokojnie, czy 'la vida loca' (jak spiewal Ricky M :), a oznacza to 'szalonym zyciem', czy cos pomiedzy - jesli Ci to odpowiada, rob to dalej ...
To, co mi odpowiada, to po prostu zwykla dojrzalosc, brak naiwnosci. Poznawac ludzi? Tak. Wariowac na ich punkcie od razu? Niech wariuje wariat, ja nim nie jestem ... Dojrzalosc bardzo mi sie podoba. Od kiedy czuje sie dojrzaly, czuje sie pogodzony ze soba. Tak to juz jest, ale wiem ze kazdy ma inne odczucia. Nie wchodzmy w nie sobie nawzajem, dobrze? Raczej wyrazajmy siebie, bez przekonywania innych, OK ? Takie bylo zalozenie tego watku ... Niech kazdy powie co o tym mysli ... Ale w odniesieniu do _siebie_, nie do innych.
Pozdrawiam!!
Krzysiek
zobacz wątek