Re: Miłość - stan wewnętrzny czy zewnętrzny?
Tak na 100% to Ci nie powiem, ale chciałabym wierzyć, że miłośc jest czymś w rodzaju chemii, która nas dopada w najdziwniejszych miejscach, o różnych porach i w bardzo różnych sytuacjach. Czasami...
rozwiń
Tak na 100% to Ci nie powiem, ale chciałabym wierzyć, że miłośc jest czymś w rodzaju chemii, która nas dopada w najdziwniejszych miejscach, o różnych porach i w bardzo różnych sytuacjach. Czasami nawet jeśli kogoś bardzo długo znasz, nagle, pewnego razu okazuje się, że widzisz tę osobę zupełnie inaczej. I sam nie wiesz, dlaczego przez tyle czasu nie dostrzagałeś w niej "tego czegoś". I to jest właśnie piękny początek, ten najłatwiejszy moment, później trzeba tylko tę miłość utrzymać, ale to już jest temat na odrębny wątek...
pozdrawiam:)))
zobacz wątek