Mission: Impossible - The Final Reckoning

zaledwie cień pierwszej części, nie mówiac juz o koncepji serri . Bez pomysłu ( gonitwa dwupłatwowcami zamiast helikoptarmi? ) bez humoru ( nie licząc nurkowania w kapielókah na 5000m m w morzu Barentsa)
No i bezosobowy " byt" Tylko Hunt jest winny ;)

Nie można się nudzić. Akrobacje w dobrym takcie - tak jak zawsze. Seria nigdy nie była inspirowana ,,faktami" :) - jakby ktoś nie wiedział.

Akcji w tym filmie jest moze 20 minut reszta to odgrzewany kotlet. Ten film mogl trwac 1h zamiast 2 h.

Mozna sie bawic, chociaz podwodna akcja dluga a faktycznie kapielowki w morzu Barentsa malo przekonywujace. Kto lubi MI i TC powinien obejrzec..

Genialny finał. Wciska w fotel. Cały pomysł i scena z łodzią podwodną to majstersztyk Hollywood. Mistrzostwo świata. Precyzyjny scenariusz jak zwykle wypełniony niemożliwościami, z uratowaniem świata "na styk", w tym przypadku na 100 milisekund :) Malkontenci niech oglądają badziewia na Netflixie zamiast pisać te negatywy. Polecam salę nr 3 w gdańskim Multikinie jako IMHO najlepszą w Gdańsku alternatywę dla IMAX Sadyba.