Od kiedy przeprowadziliśmy sie z żona do Gdańska szukaliśmy takiego miejsca, które moglibyśmy nazwać "swoim" i dzięki tej stronie znaleźliśmy HA-NOI. Opinie bardzo pozytywne tak wiec pojechaliśmy. Na samym początku oczarował nas właściciel swoja pogodą ducha, otwartością i sugestiami. Rzuciliśmy się na wołowinę po chińsku i kurczaka w cieście kokosowym, chcieliśmy zamówić również PHO, ale właściciel delikatnie dał nam do zrozumienia, że to może być już za dużo. Wspomniał również, że jemu nie zależy tylko i wyłącznie na koszeniu kasy tylko żeby klienci byli zadowoleni i zupę sobie możemy zjeść następnym razem (branie jej do domu nie będzie najlepszym pomysłem, gdyż makaron ryżowy zbyt namoknie, super uwaga i 100% racji). Wołowina - odlot, nie taka jak zwykle czyli wszystko utopione w sosie zaprawianym skrobią tylko wołowina saute w której dało wyróżnić sie prawie każdy składnik. Kurczak w cieście kokosowym ciekawy, nietypowy, musiał trochę ostygnąć, żebym poczuł cały jego aromat i kunszt. Ogólnie bardzo bardzo pozytywnie i już (a pisze to dzień później) nie możemy sie doczekać aż tam wrócimy.