Widok

Mit lodów rzemieślniczych

Niedawno miałem okazję spróbować w paru miejsach tzw. lodów rzemieślniczych. Rzekomo robione z najlepszej śmietanki, zbieranej porannie od kaszubskich krów, etc..etc..etc...Smakowo nie różniły się niczym od lodów Algidy, Shoellera i popularnych marek. Mam kilku znajomych z branży FMCG i dla własnej satysfakcji zacząłem drążyć temat. Tu mogę Was zapewnić, że większość tych "rzemieślników lodowych" kupuje w zbiorczych opakowaniach lody sieciowych producentów, następnie te lody "uszlachetnia" dodając różne dodatki. Oszustwo? Nie wiem, trudno mi to ocenić z prawnego punktu widzenia, ale ze społecznego, to w mojej ocenie podłe kłamstwo i oszustwo. Nie dajcie się nabierać na rzemieślnicze slogany.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

dzisiaj są dostępne w sprzedaży maszynki do wszystkiego, nawet do kręcenia lodów. Można samemu spróbować.
Ja wolę sorbety a moim najnowszym wynalazkiem są lody sorbetowe na bazie zielonej herbaty i mięty o smaku kwiatowym, z jadalnymi kwiatami. Fajnie wyglądają, ładnie pachną, są delikatne w samku i tak nie tłuczą jak te na śmietance. Polecam własną produkcję!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

~Kocio 94.254.174.*
(1 tydzień temu)
dzisiaj są dostępne w sprzedaży maszynki do wszystkiego, nawet do kręcenia lodów.

Jeśli tak to twoje wieczorno-nocne źródło dodatkowego dochodu się kończy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Zalew tandety, konsumpcjonizm i brak szacunku dla wytężonej nauki i pracy mocno nadwyrężyły rzemiosło. To jest pewnie znowu efekt rozpychania się wielkich korporacji, co trzymają na smyczy różnych figurantów zwanych politykami.

Wymyśliłem tezę że pewien chaos pojęciowy celowo się tu wkradł.
Bo rzemiosło to jest kunszt, profesjonalizm, solidność, ale też pewna siermiężność i toporność. Szewc albo hydraulik to są rzemieślnicy. Łupacz kamieni może być dobrym rzemieślnikiem, jeśli wie gdzie, jak mocno i pod jakim kątem stuknąć żeby odpadło dokładnie to, co trzeba. Zaś przyrządzanie ekskluzywnych potraw, a zwłaszcza deserów to jest sztuka. Te lepsze lody powinny być "artystyczne" a nie "rzemieślnicze". To o to chodzi. Żeby dzieciakom rzemieślnik kojarzył się co najwyżej z Grycankami i piwem z fusami po 15 zł za flaszkę.

Miłość, rodzina, matka, ojciec, małżeństwo, przyjaciel, mężczyzna, kobieta, życie, człowiek - poszli na grubo, szeroką ławą. To są pojęcia podstawowe. Lody to tylko zabawny odprysk.

"Po­nad wszyst­kie wa­sze uro­ki,
Ty, po­ezjo, i ty, wy­mo­wo,
Je­den wiecz­nie bę­dzie wy­so­ki:
Od­po­wied­nie dać rze­czy sło­wo! "

Ja. Nie, k...a. Norwid niestety :)))))

https://youtu.be/CiEQBboDE7s
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 6

Tuż obok podobny film i komentarz jednego z oglądających, wyrażający wszystko:
"Vot kogo nuzhno pokazyvat'. A ne etu politicheskuyu merzost' i golozhopykh artistov i prochikh"
(blokada antyspamowa nie zdzierżyła cyrylicy)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Ja pierdykam ;) Rozwaliłam ścianę śmiechem 8]
Nic, nic. Gil mi nosem poszedł. Zara się ogarnę ;)
Bóg ma poczucie humoru. Niesamowite :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Muszę już iść :( Ale też się dobrze bawiłem dziś. Paaaaa

https://youtu.be/6oZJy-PJDVQ
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Cieszę się bardzo ;) Nie ma to, jak dobra zabawa, prawda? :*
Pa
http://youtu.be/lOFrhqslxsg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Melduję posłusznie, że wróciłem. Nikt nie chciał ogniska i kiełbaski były z patelni.
Czy ja nie dość stanowczo wyraziłem na przestrzeni dziejów swe zdanie o Jorge Mario Bergoglio?
Gdzie się człowiek nie obejrzy tam pedagogiczna porażka :)

Dobranoc. Karaluchy pod racuchy

https://youtu.be/xLpfbcXTeo8
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

Oj tam. Jeszcze jedno, obrażone dziecko to dla mnie nie problem.
Dobranoc Dzidziulku :* (cmok w grymaśny pultynek)
Ps
Jutro inna ciocia będzie Cię "bawiła".
Doblanoc EuGeniuszku :) hihi
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

A taka ciekawostka: "rzemieślnik musiał przejść kolejno przez 3 stopnie zawodowe: ucznia (terminatora), czeladnika i mistrza (majstra); w czasie "terminu", który trwał 1-7 lat, uczeń mieszkał przeważnie w domu mistrza i pracował bezpłatnie; mistrz uczył go zawodu, czasami także czytania i pisania; był to wyłom w monopolu oświatowym Kościoła; mistrz dbał także o poziom moralny terminatora i wychowywał go w duchu posłuszeństwa wobec władz cechu; po zakończeniu "terminu", co zależało od uznania mistrza, uczeń bywał "wyzwalany" i zostawał czeladnikiem; rozpoczynał wówczas wędrówkę, w czasie której pracował zarobkowo, obserwując jednocześnie produkcję w innych warsztatach (ten obowiązek nie wszędzie istniał); po upływie określonego czasu czeladnik mógł się ubiegać o tytuł mistrza, a po uzyskaniu go - założyć własny warsztat; przedtem jednak musiał wykonać odpowiednią "sztukę mistrzowską" (majstersztyk)"
Może te lody były od terminatora, najwyżej czeladnika, nie od mistrza?
Byli też niezrzeszeni rzemieślnicy, ci co nie chcieli należeć do cechu, a mieli swoje warsztaty. Nazywano ich "partacze" i nie chodziło wcale o źle wykonane usługi
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Proszę bardzo :) Dla "elyty" "świń", "gnid" i "starej gwardii", co karierę rozkręcała na modemach :]

http://www.youtube.com/watch?v=Y-Dpf-p_Cf8&feature=youtu.be

Ps
Można kasować
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

EuGeniusz forumowy, raven ;) wytłumaczy Państwu.
ps
świderka waniliowego poproszę :) mniam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nic nie wytłumaczy, bo pani aferę robi niepotrzebnie z jakichś głupot i obkleją ją przypisami oraz bibliografią nie na temat!!!!
Napisz tak: "nowy rosyjski patent do uwalniania ludzi zakleszczonych w autach. Działa na naboje od kałacha". I to opatrz tym linkiem. To tak było. EOT
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Tia... :) afera znudzonego Dzieciucha.
A bo to moja wina, że Pański poziom komunikowania się zerowy?
ps
rozkazy i instrukcje to możesz Pan wydawać swojej "pupie" ;) a nie lukrecji
Żegnam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Grzeczniej tam!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

Państwo to widzą?
Chyba to dziś :]
ps
Król jest nagi?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wszystko to czysty marketing. Trzeba pytać o składniki. Kiedyś w jednym z punktów zarzekano się, że lody mają własnej produkcji, a jakże. No i okazało się, że i owszem. Do zwykłych masowych lodów dodają: rzkruszone oreo, lody kaktus, krówki, liony, kinder bueno itd itd. Ostatecznie mamy w składzie takiego loda jakies kilkadziesiąt substancji;D (tak tak, wystraczy przeczytać skłąd przeciętnego loda, nawet śmietankowego, plus wszelkich batoników, ciasteczek itp).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

W tych czasach liczy się nie jakość a ilość na jakości nie zarobisz bo obecnie dużo kosztuje i niewielu na nią stać. Zresztą konsumpcjonizm teraz górą. Kiedyś czekałem na święta = pomarańcze, banany, dobre czekolady itp. ale czekałem teraz nikt nie chce czekać, wytrwać itp. Tu i teraz chce i... tyle :-(
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Uhm. Mając 10 lat, miałam czas na czekanie.
Mając 20, jeszcze czekałam.
Teraz to nie wystarczy mi czasu na to wszystko, na co czekałam. Tyle tego :) Nie wiadomo w co ręcę włożyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Spoko lukrecja, nie przejmuj się bo nawet najbogatsi ludzie tego świata nie mają jeszcze tego czego by chcieli ;-) a czas eehh ja cieszę się tu i teraz i z tego co mam :-))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja też, cieszę się i cieszę się, że Ty się cieszysz, ponieważ jest się z czego cieszyć i należy cieszyć się :)
Alleluja! Jadę :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gdzież to pojechałaś? Byleś nie odjechała bo... mogą być kłopoty ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mhm. Bardziej chodzi o sam fakt "jazdy". "Gdzież" jest drugorzędne. Powinnam jeździć na tirach. Byłabym wtedy ... a nie, to nie to :D
Nie jestem wystarczająco "odjechana"? :]
Kłopoty.
To taka zmienna kalkulacji ryzyka, która ma szansę stać się samym wynikiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To tak jak z grzechem?
Nie grzeszy ten co nic nie robi a i tak grzeszy - lenistwem ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ha ha :)
Oj tam. Jak nie Grzech to inny Jurek czy Darek ;)
Ps
Po(je)lenię się troszkę :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ehh ten nasz język ojczysty - stosowany na wielu poziomach w różnych pozycjach ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Uhm. Też bym sobie westchnęła gdyby było czym ha ha :D
Tak mnie zainspirowałeś tym lenistwem, że normę codziennych drobiazgów, za cały weekend już ogarnęłam.
Teraz to już oficjalnie, mogę lenić się.

Ps
zabawy językiem są super
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jak byłem młody to zabawialiśmy się językiem mówiąc raz za razem masło, masło, masło... i co wychodziło? ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Śliwa szczę, śliwa szczę, śliwa szczę... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
no niekoniecznie, zależy gdzie ale to widać po smakach, takie rzemiślnicze mają najczęsciej bardzo ciekawe miszanki i takie nietypowe smaki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

zwykłe lody od rzemieślniczych różnią się tym że te pierwsze są nakładane gałkownicą , a te drugie łopatką ;]
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum Hydepark

Klimatyzacja w biurze (51 odpowiedzi)

Pracuję w biurze z dziewczynami. Teraz gdy się zrobiło ciepło, mają włączoną cały dzień...

Własna firma? (44 odpowiedzi)

Czy ktoś z Was prowadzi własna firmę i pracuje jako Wirtualna asystentka? Z tego co słyszałam to...

Koinonia Jan Chrzciciel Bojano wspólnota destruktywna czy.........No właśnie co? (684 odpowiedzi)

Przez roku czasu wraz z żoną uczęszczałem do domu modlitwy wspólnoty Koinonia Jan Chrzciciel z...

do góry