Odpowiadasz na:

Re: Młody alkoholik - Dramat, z którego pragnę wyjść, a nie umiem.

Zdesperowany trzymam za ciebie kciuki by Ci sie udalo i z checia kiedys uslysze czy udalo Ci sie z tego wyjsc i jaki dla Ciebie to byl ten zloty srodek. Moze Twoja historia pomoze komus innemu.rozwiń

Zdesperowany trzymam za ciebie kciuki by Ci sie udalo i z checia kiedys uslysze czy udalo Ci sie z tego wyjsc i jaki dla Ciebie to byl ten zloty srodek. Moze Twoja historia pomoze komus innemu.

PS. Jestem taka dziewczyna jak Twoja. Od 1,5 roku patrze jak moj facet pije i sie stacza. Z tym ze on nawet nie probuje pracowac. Kase tez ciagle pozycza obiecujac ze kiedys odda. Tez caly czas probowalam mu pomoc, prosilam, klocilam sie itd. Tez byl dla mnie jak Ty w zlych chwilach dla swojej dziewczyny a moze i gorszy. Jesli jeszcze nie odeszla to musi bardzo cie kochac a Ty ja tylko ranisz. Zapewniam Cie ze jesli nie uda Ci sie nic zmienic to tylko kwestia czasu jest to kiedy odejdzie na zawsze.

pozdrawiam

zobacz wątek
10 lat temu
~Dziewczyna

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry