Re: Młodzież na piastowskiej
Czemu rodzice z tym nic nie zrobią... Dzieci są wizytówką rodziców, a wątpię by opisywani przez Ciebie "chłopcy" żyli "na swoim" - zapewne wciąż mieszkają z rodzicami...
Ludzie...
rozwiń
Czemu rodzice z tym nic nie zrobią... Dzieci są wizytówką rodziców, a wątpię by opisywani przez Ciebie "chłopcy" żyli "na swoim" - zapewne wciąż mieszkają z rodzicami...
Ludzie oczekują działań "wychowawczych" tylko od nauczycieli i policjantów, tymczasem wzorce i wartości wynosi się z domu...
zobacz wątek