moj byly pochodzi z lubelskiego
i na poczatku pobytu w Trojmiescie
mowil
"na miasto "tzn wlasciwie to bylo
pojsc do sklepu
bylo tez "bez płot"zamiast "przez...
rozwiń
moj byly pochodzi z lubelskiego
i na poczatku pobytu w Trojmiescie
mowil
"na miasto "tzn wlasciwie to bylo
pojsc do sklepu
bylo tez "bez płot"zamiast "przez płot"
no i wiecznie "zasuń drzwi"
no i draznilam sie
mowiac ze musi najpierw zasuwe zamontowac
i bez płotu to nie musi skakac
bylo tez
"dawaju"zamiast dawać
i inne takie
zreformowal sie po kilku latach
dopoerU:)
to nie ma znaczenia byleby czlowiek uczciwy i serdeczny byl
a poza tym mowa staropolska do obecnej
jest czesto zupelnie podobna do gwary
zobacz wątek