ech
ta sukienka byla cudna.
Kupilabym ja.. Idealnie moje kolory.
No ale z drugiej strony kupie po to zeby miec a i tak bede chodzila jak kocmoluch w dresach.
to bez...
rozwiń
ech
ta sukienka byla cudna.
Kupilabym ja.. Idealnie moje kolory.
No ale z drugiej strony kupie po to zeby miec a i tak bede chodzila jak kocmoluch w dresach.
to bez sensu.
No ale moze jednak bym chodzila jak juz uda sie po ciezkich bojach sfinalizowac jakies umowienie.
Ale nawet jak sie umowie to i tak wloze dresy...
A teraz cos innego..
Podobaly mi sie skarpetki z psami.
Ale na nieszczescie nie bylo z labradorem, tylko jakies jamniki i koty. A ani koty ani jamniki nie sa tym za czym przepadam.
Wiec wybralam sliczne przekolorowe skarpety z roslinkami.
Pokazalm corce a ona pyta czemu kupilam skarpetki z marihuana... Tlumacze dziecku ze to liscie takiego drzewa co to klon sie nazywa.
Przyszlam do domu pokazuje skarpetki synowi a on pyta- dlaczego kupilas skarpety z marihuana? Znowu tlumacze ze to klon. Ale kiedy kolejne dziecko przynioslo mi laptopa z obrazkiem zrozumialam ze mam skarpetki z marihuana... Coz, w buutach nie widac
zobacz wątek
