Pan K. ze swoją grupą wykonał skok w bok i wszyscy jak jeden mąż stracili grubą kasę.
Ale zaczynam się zastanawiać nad moim własnym przewinieniem. Może jednak było to coś konkretnego tym razem?
Pan K. ze swoją grupą wykonał skok w bok i wszyscy jak jeden mąż stracili grubą kasę.
Ale zaczynam się zastanawiać nad moim własnym przewinieniem. Może jednak było to coś konkretnego tym razem?
zobacz wątek