Odpowiadasz na:

Pan K. to znajomy pana M. Teraz są już jednakowi. Pan M. pracował nad nim latami, aż w końcu go namówił do "tego, co najlepiej smakuje". To ważny moment.
To antykwariusze z Gdańska, stawiają... rozwiń

Pan K. to znajomy pana M. Teraz są już jednakowi. Pan M. pracował nad nim latami, aż w końcu go namówił do "tego, co najlepiej smakuje". To ważny moment.
To antykwariusze z Gdańska, stawiają też horoskopy i chodzą razem na wyścigi konne w Sopocie.

zobacz wątek
7 lat temu
~anonim

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry