Wszystko zaczęło się jakieś dziesięć lat temu, kiedy pojawiły się u mnie zawroty głowy, a również od czasu do czasu bóle w dolnej części kręgosłupa popularnie mówiąc problemy z korzonkami.
Przypadkowo trafiłem na pana doktora Włodzimierza Krutko, który po zdiagnozowaniu mojego kręgosłupa stwierdził, że moje problemy to niestety jego kiepski stan. Wykonałem zdjęcie rtg. kręgosłupa i okazało się, że mam stany zwyrodnieniowe kręgów szyjnych i lędźwiowych.
Pan doktor Krutko oświadczył mi, że podejmie się leczenia mojego przypadku. Postanowiłem skorzystać z tej szansy i poddałem się kuracji. Początki były trudne, gdyż trzeba było przywrócić poszczególne kręgi mojego kręgosłupa na właściwe miejsce i rozluźnić mięśni. Wymagało to dużego samozaparcia, ale się opłaciło - moje dolegliwości ustąpiły.
Systematycznie, od prawie dziesięciu lat chodzę minimum raz na dziesięć dni na masaże profilaktyczne, wykonuję ćwiczenia zgodnie z zaleceniami. Nie zażywam żadnych pigułek, problemy z korzonkami to już historia, czuję się dobrze i nic mi nie dolega.
Chciałbym podziękować panu doktorowi Włodzimierzowi Krutko za życzliwość i wysiłek jaki włożył w doprowadzenie mojego kręgosłupa do porządku.