Bardzo długo poszukiwałam odpowiedniej szkoły jogi (ok 5 lat) zanim trafiłam na tą odpowiednią. Wcześniej praktykowałam Iyengara i Sivanandę - nie wiem czy wybór stylu czy z powodu nauczycieli, ale za każdym razem było coś nie tak. Do Kasi i Maćka chodziłam od początku ich istnienia w Gdyni i od razu poczułam pozytywny flow. Studio jest bardzo przytulne, a zajęcia odbywają się w ciepłej rozluźniającej atmosferze, co pozwala całą swoją uwagę skupić na wykonywanych asanach i zapomnieć o całym świecie. Ogromny plus za indywidualne podejście do każdego z uczniów i profesjonalne wskazówki w trakcie praktyki. Niestety w chwili obecnej mieszkam w innym miejscu i wciąż poszukuję odpowiedniej szkoły, ale dzięki MoyaYoga mogę praktykować sama.