Widok
Mole w domu - skąd się biorą i jak się ich pozbyć?
Opinie do artykułu: Mole w domu - skąd się biorą i jak się ich pozbyć?.
Niewielkie, brązowoszare ćmy latające po domu, których larwy żywią się materiałami wełnianymi i wyrobami futrzarskimi - jeśli zaobserwowaliście w mieszkaniu coś podobnego, a w ubraniach znaleźliście dziurki, najprawdopodobniej to sprawka moli. Skąd się biorą i jak z nimi walczyć - pytamy entomologów i zielarzy z Trójmiasta.
Z molami do czynienia miało pewnie wielu z nas. To szkodniki wyglądem przypominające małe, szarobrązowe ćmy. I choć nie latają zbyt szybko, ciężko je złapać, bo ...
Niewielkie, brązowoszare ćmy latające po domu, których larwy żywią się materiałami wełnianymi i wyrobami futrzarskimi - jeśli zaobserwowaliście w mieszkaniu coś podobnego, a w ubraniach znaleźliście dziurki, najprawdopodobniej to sprawka moli. Skąd się biorą i jak z nimi walczyć - pytamy entomologów i zielarzy z Trójmiasta.
Z molami do czynienia miało pewnie wielu z nas. To szkodniki wyglądem przypominające małe, szarobrązowe ćmy. I choć nie latają zbyt szybko, ciężko je złapać, bo ...
Kulki na mole.
Kulki na mole są leciutkie, więc wcale nie jest nimi ciężko rzucać.Rzucałem, to wiem. Nie próbowałem rzucać kulkami w mole, bo to nie ma sensu. Wrzuciłem garść do kanapy i trochę rozrzuciłem po podłodze. Do szafy i do szuflad włożyłem zawieszki i dyski. Zobaczę jaki będzie efekt. Jak tylko się pojawi kupię bagno.
z doświadczenia
1.wysprzątać żeby nie było grama kurzu, brudu a tym bardziej wilgoci
2.walić kapciem i sprzątać
3.są mega trujące preparaty na te gnojki
albo wprowadzić na chatę ich jedynego naturalnego wroga - Szczypawę -Skorek pospolity - Forficula auricularia
to jest jedyne ohydne zwierzątko, które nie brzydzi się rybików
2.walić kapciem i sprzątać
3.są mega trujące preparaty na te gnojki
albo wprowadzić na chatę ich jedynego naturalnego wroga - Szczypawę -Skorek pospolity - Forficula auricularia
to jest jedyne ohydne zwierzątko, które nie brzydzi się rybików
Mutanty
Myślałem że są tylko mole odzieżowe - byłem w błędzie! Miałem mole "spożywcze" które dostałem gratis z Carrefoura, zanim się zorientowałem było za późno. Szkoda mi było kasować wszystkie zapasy, więc zainstalowałem generator ozonu - po roku populacja moli "spożywczych" spadła do śladowych ilości. Ozonogenerator pracuje nieprzerwanie od półtora roku.
W szafie i zakamarkach wytępiłem klasycznymi trutkami na mole - od czterech lat nie zauważyłem żadnej sztuki.
W szafie i zakamarkach wytępiłem klasycznymi trutkami na mole - od czterech lat nie zauważyłem żadnej sztuki.
jak zapobiec przeniesieniu moli
Jeśli zabrałeś ze sobą rzeczy, które dają się wyprać w 60 stopniach, to zrób to. Wcześniej, przed powrotem do domu, zapakuje je w szczelne worki plastikowe. Rzeczy wyjmuj z nich w wannie, bo ew. (niewidoczne) jajeczka spłuczesz wodą do rury. Następnie wysusz rzeczy, kup środki biobójcze, np. zawieszki do szafy (tylko nie jakieś zioła). Powinno się udać, jeśli z jajek nie wykluły się larwy. Możesz jeszcze te rzeczy po wysuszeniu włożyć do zamrażarki ( też w foli, by się nie przykleiły do lodu i potrzymać kilka dni. W każdym razie tak należy zrobić z rzeczami, których nie da się wyprać w wysokich temperaturach. Jajka zostaną w ten sposób zniszczone. Nikt natomiast nie chce napisać, powiedzieć, jak się pozbyć larw mola. I to jest bardzo ciekawe, dlaczego wypisuje się te bzdety o wietrzeniu ubrań, a nie można udzielić prostej informacji: jest na to taki a taki sposób lub nie ma na to żadnego sposobu.
a kto dziś ma futra?
Starsi ludzie, którzy wszystko przechowują, zepsute czy nie, to nie ma znaczenia. Jak w takim mieszkaniu zalęgną się mole, to jest koniec świata. Nasz ukochany staruszek nie chce rozstać się nadmiarem dywaników, ubrań, skór, kocyków. Nawet boisz się mu o tym powiedzieć. Tak? Są mole? To, wiesz kochanie, trzeba te rzeczy wywietrzyć. Jak wywietrzyć, wyprać, kilkadziesiąt rzeczy? A tapicerka w meblach? To miesiące trzeba by na tym spędzić. Wszystko to nie jest wcale zabawne. I opowieści o jakiś ziółkach ze sklepiku zielarskiego, wietrzeniu ubrań, to w tym wypadku ponury dowcip.
dokładnie tak jak piszecie, podobno mole nie lubią zapachu lawendy ale do momentu jak lawenda pachnie bo jak przestaje to wtedy jest super pożywką dla larw mola. dlatego najlepiej jest zakupić dobry środek przeciwmolowy i będzie po kłopocie sprawdźcie ten http://www.molomit.pl/produkt/dysk-na-mole-2-szt
mole
u nas w garderobie też się niestety zagnieździły, proawdopodobnie weszłyprzez kratkę wentylacyjną i zaczęły żerować na futrze mojej mamy co prawda sztucznym, ale zniszczyły je doszczętnie:/ długo nie mogłyśmy sobie z nimi poradzić, dopiero na ichemia kupiłyśmy antymol i udało nam się pozbyć szkodników
Moskitiera nie pomoze
Nie pocieszę Cię, ale ja mam moskitiery w całym domu i niestety mole się dostają. Jakieś szczelinki znajdują, bo na parapecie znalazlam je kilka razy (ubraniowe). Tak poza tym w ogóle ich w domu nie widać, a ubrania mi zjadaja (bawełnę i wełnę). W koszu na brudy ostatnio mi nadgryzły czapkę wełnianą, a wciąż zupełnie ich nigdzie nie mogę wypatrzeć (wzrok mam dobry:) Może ktoś z Was miał podobny problem? Co zrobić, czy wszystkie szafy, pojemniki mam opróżnić, przewietrzyć ubrania, wymyć półki octem..?