Odpowiadasz na:

Re: Morena i rowerzyści

Yary napisal:



Mr. Grochowski z Warszawy, który niegdyś zasłyną udaną, acz

niezaliczoną próbą bicia rekordu świata w jeździe całodobowej, ganiał sięrozwiń

Yary napisal:



Mr. Grochowski z Warszawy, który niegdyś zasłyną udaną, acz

niezaliczoną próbą bicia rekordu świata w jeździe całodobowej, ganiał się

za to regularnie z kierowcami, którym tłukł lusterka, kiedy mu zajeżdżali

drogę - doganiał ich na skrzyżowaniach i rozwalał lusterko piąchą, a potem

w długą... Kiedyś z nim jechałem i chciał to samo zrobić, ale na szczęście

kierowca zdołał umknąć...



qrwa, to jest niezle! z*******y patent! :D juz wiem co zrobie nastepnemu s*******owi, ktory trabi specjalnie bedac metr ode mnie, dociska do kraweznika dla zabawy, albo po prostu mnie ignoruje zajezdzajac mi droge lub wymusza pierszenstwo... ;]

hehe, strzezcie sie samochodziaze z kompleksami... ;]

zobacz wątek
18 lat temu
~suri

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry