Może i nie znam się na tańcu, ale pierdzenie do mikrofonu i wydawanie z siebie dźwięków jak w wc, wpatrywanie się w widzów biegając wokół sceny to nie taniec. Stracony czas.
Może i nie znam się na tańcu, ale pierdzenie do mikrofonu i wydawanie z siebie dźwięków jak w wc, wpatrywanie się w widzów biegając wokół sceny to nie taniec. Stracony czas.
zobacz wątek