Siedzi se.
Se nie zajmuje głowy zegarkiem odmierzającym 15min.
Ps. Mam jakąś niekończącą się serię farta. Ciągle i nieprzerwanie ów sprawia, że wręcz nachodzi mnie refleksja czy...
rozwiń
Siedzi se.
Se nie zajmuje głowy zegarkiem odmierzającym 15min.
Ps. Mam jakąś niekończącą się serię farta. Ciągle i nieprzerwanie ów sprawia, że wręcz nachodzi mnie refleksja czy to tylko mój fart, czy jakaś wypadkowa. Inni połowy tego nie mają, będąc wyposażonymi w lepszy sprzęt. Trzykrotnie lepszy. I jednej czwartej też tego nie mają.
Przypuszczam / obstawiam metafizykę. Bytność w terenie i konszachty z duchem lasu. A może to moje najlepsze 15min życia?
https://youtu.be/6gKNZ1MDUBg
zobacz wątek