Nie, nie. Z jedzenia, ja już nie zrezygnuję. Uwielbiam tę przyjemność.
Wczoraj oglądałam "Paryż może poczekać" (2016), z lubianą przeze mnie Diane Lane i... gdy zwariowany żabojad, zaczął...
rozwiń
Nie, nie. Z jedzenia, ja już nie zrezygnuję. Uwielbiam tę przyjemność.
Wczoraj oglądałam "Paryż może poczekać" (2016), z lubianą przeze mnie Diane Lane i... gdy zwariowany żabojad, zaczął nawijać o pomidorach, musiałam zejść do lodówki, po smalec :)
https://naforum.zapodaj.net/ca5d17ca9bf2.jpg.html
Dziś, obżarstwo totalne. Do kieliszka martini, opędzlowałam całą saszetkę oliwek z biedry. Nadmienię (ważne!), że była tylko jedna ~8D
https://naforum.zapodaj.net/ecaef4d3efc1.jpg.html
zobacz wątek