Fiu fiu. Hermit w całej okazałości. Na myśl o hamaku w nocy, ciarki mnie przeszły i zwinęłam się w kłębek pod lekką, odpowiednią do sezonu, ale ciepłą kołdrą.
Falkor śpi w nogach. Nie...
rozwiń
Fiu fiu. Hermit w całej okazałości. Na myśl o hamaku w nocy, ciarki mnie przeszły i zwinęłam się w kłębek pod lekką, odpowiednią do sezonu, ale ciepłą kołdrą.
Falkor śpi w nogach. Nie wyobrażam go sobie na takiej wyprawie ha ha :) Ironia losu i głębsza myśl o iluzji spraw widzialnych. Gmorkowska aż błyszczy.
Bądź...cie bezpieczni w trakcie wyprawy. Wróć...cie nasyceni bogactwem widzialnym i niewidzialnym.
Ps
Zdecydowanie, nie jestem piecuchem więc to chyba amortyzacja i zmęczenie materiału ;)
zobacz wątek