Ostatni duch był chyba z Łotwy. W każdym razie przesiadywał z Niemcami z 7 pancernej w tym brzozowym lasku, z którego pozyskuję oskołę już czwarty dzień z rzędu.
Solidny kawał ładnego...
rozwiń
Ostatni duch był chyba z Łotwy. W każdym razie przesiadywał z Niemcami z 7 pancernej w tym brzozowym lasku, z którego pozyskuję oskołę już czwarty dzień z rzędu.
Solidny kawał ładnego słebła.
https://zapodaj.net/50b7cbcdbe03b.jpg.html
Dwie laty. Ale nie takie zwyczajne stuletnie. Proszę zerknąć na rewers.
https://zapodaj.net/7516c6f581290.jpg.html
Ten duch przerobił monetę na broszkę. W jakiś sposób wytłoczył krążek, po czym dodał zapięcie. Fajna robota. Takie duchy to rozumiem.
zobacz wątek