Wykopałem dziś pięć czereśni z korzeniami. Starych. Z przetransportowaniem.
Wszystko sam. Chyba nie mam już pleców. Ani rąk. Chyba nawet już ból nie istnieje :)
Forma jeszcze jest.rozwiń
Wykopałem dziś pięć czereśni z korzeniami. Starych. Z przetransportowaniem.
Wszystko sam. Chyba nie mam już pleców. Ani rąk. Chyba nawet już ból nie istnieje :)
Forma jeszcze jest.
Jutro w teren kopać szpangi.
Martwię się o siebie:)
https://youtu.be/dEPWYmbeNYY?si=uMeiGiSsKLTm5Rsm
zobacz wątek