To jest genialne. Bo jak na razie historia odnotowała dwa potężne kopy energetyczne, kiedy energia powstała z niczego. Pierwszy raz przy powstaniu świata i to pomińmy. Skoro w ziemskiej mikroskali...
rozwiń
To jest genialne. Bo jak na razie historia odnotowała dwa potężne kopy energetyczne, kiedy energia powstała z niczego. Pierwszy raz przy powstaniu świata i to pomińmy. Skoro w ziemskiej mikroskali też są jakieś wycieki, to zostały one załatane około roku 30 naszej ery. Wtedy z niczego uwolniła się energia obliczana na 34 miliony megawatów. Doprowadziła do naświetlenia i przekształcenia kawałka płótna. A wydarzenie to jak najbardziej miało związek z powstrzymaniem wycieku dusz do piekła. I tak oto 27 października 2018 opisałem nową zmienną. Nazwę ją zmienną turyńską, żeby nie było zbyt megalomańsko. Nagrodę Nobla proszę przekazać na działalność Szarych Aniołów i na bieszczadzkie żubry
zobacz wątek