Spadł do ładowni.
Z łba się lało jak z rynny.
Nieprzytomny.
Upchałem mózg do środka, owinałem bandażem, wezwalem pomoc, wydobylem na noszach w koszu.
On przed wypadkiem...
rozwiń
Spadł do ładowni.
Z łba się lało jak z rynny.
Nieprzytomny.
Upchałem mózg do środka, owinałem bandażem, wezwalem pomoc, wydobylem na noszach w koszu.
On przed wypadkiem normalny nie był, ale chyba wróci do normalnych.
2 w 1.
https://youtu.be/Zlo7KOt2U_s
zobacz wątek